
Branża producentów sejfów to już ponad 200 lat. W tym okresie opracowano i wdrożono, a także zabezpieczono patentami szereg rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo przechowywania przedmiotów w sejfach i skarbcach. Nie sposób policzyć rozwiązań, jakie zostały opracowane w zupełnie innych branżach, a wdrażane są i były przy produkcji sejfów.
Naturalne jest, że własne biura projektowe i laboratoria wspomagają tworzenie wynalazków. Potrzeba uzyskania coraz to lepszych zabezpieczeń także sprzyja wdrażaniu nowych technologii, które bardzo szybko są chronione patentami.
Najstarszy znany patent w branży zabezpieczeń
Założona w 1818 roku firma Chubbsafes, a więc już ponad 200 letnia manufaktura już w pierwszym roku swojej działalności wybiła się na tle konkurencji chroniąc patentem opracowany przez siebie system wykrywania i blokady zamku w przypadku nieudanych prób otwarcia. Detector Lock, bo tak go nazwano uniemożliwiał działanie zapadek w przypadku wprowadzenia do zamka niewłaściwego klucza, a nawet wytrychu.
40 lat później, bo w 1959 roku opracowali oni stop metali odporny na cięcie łukiem tlenowym, a 3 lata później kolejny znany jako Torch and Drill Resisting, który był kontynuacją pierwszego rozwiązania poszerzoną o odporność na przewiercenia.
Jesse Delano i żelazne skrzynie
Rok 1825 to ulepszenie sejfów ognioodpornych poprzez zastosowanie gliny, wapna i miki. Mika jest minerałem szeroko stosowanym w przemyśle, który doskonale odbija światło, odporny jest nie tylko na działanie wody, ale i kwasów, rozpuszczalników. Jest także wytrzymały na rozciąganie ponieważ wykazuje dużą elastyczność. Ale w branży o jakiej mowa jego jedna cecha jest szczególnie pożądana. Mika jest niepalna i wytrzymuje temperatury do okolic 600 °C. Mało tego, nie wydziela oparów i nie przewodzi ciepła!
Wracając do patentu Delano, to w tych czasach sejfy budowano z wykorzystaniem drewna. Dlatego też cała mieszanka umieszczona była pośród drewnianych elementów nasyconych ługiem potasu. Ciągle prace nad ognioodpornością sejfu zaowocowały końcowo patentem numer X-8356 wydanym w 1834 roku.
Co ma gips paryski do sejfu?
Rok 1830 to patent wskazujący gips jako cześć technologii ognioodpornej sejfu. Daniel Fitzgerald kilka lat później wprowadził w USA patent o numerze 190, a dotyczył on cylindrycznego sejfu. Sejf ten to nic innego jak mniejszy i większy cylinder oddzielony od siebie mieszanką gipsu i węgla drzewnego.
Już kilka lat później, bo w 1843 roku wydano kolejny patent dla Daniela o numerze 3117 w sprawie skrzyni stalowej wypełnionej 8 centymetrową warstwą tynku paryskiego w płynie. Było to o tyle nowoczesne rozwiązanie, że z marszu zaniechano produkcji innych sejfów ognioodpornych i jedynymi jakie były uznawane przez większość za skuteczne były sejfy z patentem 3117.
Ciekawostką jest fakt, że sejfy Fitzgeralda (wtedy już Wildera, bo jemu przekazał patent) jako jedyne ocaliły dobra w wielkim pożarze, który wystąpił w Nowym Jorku w 1845 roku. Po ugaszeniu płonącego miasta i przy próbach odbudowy odnajdywano całe sejfy zbudowane w oparciu o to rozwiązanie. Po ich otwarciu w środku odnajdywano złoto, cenne kruszce. Trzeba zaznaczyć, że nie znaleziono sejfu innej marki, który byłby cały. Swoją drogą szkoda, że dopiero w 1861 roku wprowadzono papierowe pieniądze, bo przy okazji kilkanaście lat wcześniej można było by dowiedzieć się, czy sejfy te chronią majątek przechowywany nie w bilonie.
Salamander, bo tak nazywano te sejfy kosztowały od 50 do 250 dolarów i produkowano je ok. 15 sztuk miesięcznie. Robotnik w tym czasie w dużym mieście zarabiał na godzinę ok. 10 centów. Pracując po 10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu mógł zarobić co najwyżej 24 dolary miesięcznie.
Patent 212 firmy Milner
Praktycznie od samego początku próbowano chronić przedmioty przed wysoką temperaturą, ponieważ uznano, że zabezpieczenie ich przed kradzieżą jest zdecydowanie prostsze poprzez np. ochronę, a przed temperaturą czynnik ludzki nie jest w stanie skutecznie chronić mienia. Sejfy marki Milners przez długi czas uznawane były za jedne z najlepszych. Dzisiaj firma ta należy do grupy Chubb.
Patent 212 to opatentowany znak towarowy. Określenie to oznacza ognioodporną mieszankę piasku, trocin i ałunu ułożoną pomiędzy ściankami zewnętrzną i wewnętrzną sejfu. Nazwa nie jest przypadkiem, ponieważ wzięła się stąd iż mieszanka ta podczas wystąpienia pożaru gwarantowała reakcje chemiczną składników, która gwarantowała zachowanie temperatury nie wyższej niż 212 °F (100 °C). Działo się to w roku 1880, a sejfy z tym patentem sprzedawane były jeszcze w latach 20 XX wieku.
Firma tak dumna była z tego rozwiązania, że każdy sejf z tym rozwiązaniem miał mosiężną tabliczkę polerowaną na wysoki połysk z napisem „MINNERS 212 PATENT THEIF-RESISTING”.